Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hej, hay, hello.... ;-)


Witam

Jak tam u mnie...?

Zgoda z Lubym po trzy dniowej rozłące ;) Nadal się kochamy, jest git<3, działamy remontowo, prace oklejania fundamentów zakończone, dzisiaj demolka wybijania na klatce schodowej luksfery i zamontowanie nowego okna, a że okno to wychodzi wprost na podwórko sąsiadów żeby im się nie gapić zamówiłam na allegro folie dekoracyjne matujące na szyby i nadal jakaś prywatność będzie zachowana o taki wzór...

Na dofinansowanie się nie załapałam, zabrakło punktów, ale nie poddaję się, planuję zrobić jakiś kurs cukierniczy taki który da mi papiery, nauczy mnie czegoś nowego i doda mi punktów przy następnym podejściu do biznesplanu, dodatkowo przy kolejnym podejściu zwiększy mi się też ilość punktów za długość bycia zarejestrowanym jako bezrobotna. Na razie jadę w tym tygodniu i następnym na sprzątanie do Pani Eli (kiedyś już tam u niej sprzątałam, starsza bardzo miła pani trochę schorowana i nie jest w stanie ogarnąć tak dużego domu, a że przyjmuje teraz pielgrzymów w związku z ŚDM chce mieć posprzątane na tip top), więc służę pomocą, a że dobrze płaci to warto jechać. 

W sobotę na tydzień sis wyjeżdża z rodzinką nad morze, zostawia mi pod opieką dom, szklarnie, kwiaty, rybki, psa i kury. :D

Dostałam od  brata sprawną kosiarkę żylkową, wymieniał na nową a ja sobie wygodnie kosze w ogrodzie owocowym, jestem przy okazji cała zielona oblepiona trawą :D wyglądam coś jak ten pan ze zdjęcia i nie jest prawdą ze to robota tylko dla facetów, baba tez sobie da radę8)

Dzisiaj duchota straszna, udało mi się napstrykać sesyjkę kwiatowo-szklarniową, wczoraj obsadzałam betonowe donice w wieloletnie rudbekie i jeżówki w kolorze różu i żółtego. 

Pomidorki szklarniowe odmiana Krakusy

Ogóreczki ;)

Na stole kuchennym zawsze obowiązkowo jakiś bukiet kwiatów

Cynie z rozsady od sasiadki

Piękne Jeżówki

Samosiejki Kosmosy

Bezproblemowy Pięciornik (wykorzystywany w lecznictwie ziołowym)

Margaretki, hortencje i róże jedno przy drugim, cieszą oko :)

Róża pnąca, młoda sadzonka, ale jaka już ukwiecona,  prezent od sąsiada :D

Ślazówki

tułacz pstry, który zmienia zabarwienie liści niczym kameleon w zależności od intensywności światła 

Żywa altana z winorośli i jeżyny, można klapnąć w cieniu zwłaszcza w taki upalny słoneczny dzień jak dziś  ;) (slonce)(uff)

Wczoraj sadzone młode rudbekie i jeżówki, donice podarowane od sis, chciała wyrzucać więc je przygarnęłam i wykorzystałam jak widać....efekt Wow zrobią w przyszłym roku jak się pięknie rozrosną...8)

Trawa ozdobna, młoda ale jakże okazała sadzoneczka, jedna z nielicznych która przetrwała zimę :(

Lilie też pięknie zdobią rabaty, niektóre miały po 14 kwiatów na jednej gałązce tzw lilie drzewiaste, fotki nie zdążyłam zrobić zanim przekwitła :PP ale pachną cuuuudnieee

 

Żółte liliowce też mam, są też bordowe ale również zdążyły przekwitnąć zanim je uwieczniłam na zdjęciach 

Mieczyki w końcowej fazie kwitnienia

Nagietki z siewu, plennie kwitną od czerwca do późnej jesieni 

Kolejne kwiaty przy następnym wpisie, a na koniec przepyszna szarlotka na szarej renecie z dodatkiem brzoskwiń, degustatorzy nie dali jej nawet dobrze ostygnąć jak już się skończyła  :D

 

  • Gacaz

    Gacaz

    12 lipca 2016, 11:57

    Piękny masz ten ogród.

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      12 lipca 2016, 14:50

      Ale zupełnie nie taki jak mi się marzy. Niestety wiązało by się to ze sporymi kosztami.

  • dede65

    dede65

    12 lipca 2016, 11:40

    jak zwykle - raj na ziemi, a żywa altana - wymiata, pozdrówka ;)

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    12 lipca 2016, 11:38

    Cudnie u ciebie naprawdę!!!! Kwiaty super ciacho mniamka i remont pełna gębą buziam

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      12 lipca 2016, 14:51

      Przy remontach często człowiekowi nerwy puszczają :-)