Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
aj, aj pali....


23 DZIEN DIETY

Wszystko mnie piecze.... oczywiscie po wczorajszym pobycie nad morzem... :/ dzi mam zamiar pojechac na targ poptrzec za jakimis butkami nie drogimi...
A jak wroce to.... gimnastyka mimo pieczen i balsamy :)

moj jadlospis:
sniadanie: kawa + sucharek z czarnym bzem (ok 100kcal) godz. 7.50
obiad: 120gr ryzu + barszczyk (470kcal) godz. 13.07
podwieczorek: 110gr grejpfruta (40kcal) godz. 17.00
kolacja: paluszki rybne + buraczki (200kcal) godz. 19.30  
                                               810kcal                     

Dzis dzien calkiem udany: zakupy zrobione, kupilam sobie suuuper sliczne klapeczki, torebke-kosz, kolczyki i pizamke, w sumie wydane: 31?
Mama jednak powiedziala mi, ze mam wrocic na ten targ i dokupic sobie sukieneczke i zobaczyc w jakiej cenie sa buty na koturnie i w razie co kupic to bede miec ladny komplecik w prezecie na dzien dziecka :)

Pocwiczone :) !!!

gimnastyka:
- 10.15-11.30 spacer na pelnym sloncu po targu
- 15.15-16-15: -Billy Blanks Tae Bo Cardio
                        - 8 min arms
                        - 8 min abs
                        - 8 min stretch

zabiegi kosmetyczne:
- maseczka na cale cialko z zoltka, oliwy z oliwek i miodu
- balsamy
- L.



!!!EGZAMIN PISEMNY Z ANGIELSKIEGO ZDANY!!!