Poranne ważenie - rewelacja! Spadło mi przez tydzień 1,4 kg. Czyli .... łakomczuch ze mnie, a nie jojo. Twardo planuje obniżyć swoją wagę w nadchodzącym tygodniu o 0,6 kg. Czyli na wadze powinnam zobaczyć 67,9 kg. Zasady sprawdziły się na 100 %!
a) plan jedzeniowy
I - 2 kawałki chleba pełnoziarnistego z żółtym serem + miseczka truskawek
II - miseczka malin
III - plaster arbuza
IV - zobaczymy
No i zobaczyłam, ale nie ma się czym pochwalić:
- obiad w barze szpitalnym (odczulam sie tam) składał się z ryby smażonej panierowanej, ziemniaków 2 rodzajów surówek i soku cappy
- potem chałwa z lidla (a mówiłam, że nie będę!!)
- z pół paczki zimnych lodów z lidla
- jakieś podejrzane żelki
- więcej grzechów nie pamiętam
b) plan ogólny
I - zrobić obiad
II - spacer z psem
III - wsiać goździka i bratki
IV - inne prace ogrodowe....
Realizacja tylko 50%
wykonałam poz. 1 i 2 ogródek nic z tego (dół mnie dopadł straszny)