Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień zdrowego rozsądku


Zapomniałam zapisać planu menu wczorajszego oto bezwzględny zapis - bez litości i owijania w bawełnę. Chcę w końcu przeczytać czarno na białym co żrę - że jestem taka pulchniutka. Może to mi pomoże inaczej spojrzeć na swoją dietę.

1) jedzonko z 20.08.1012 r

- 2 kawałki kiłodzieja  z 2 plastrami sera żółtego + 1/2 czerwonej papryki

- banan + serek lekki

- 1/4 sernika drożdżowego sernika dukana

- spora porcja leczo + 3 kawałki chleba pełnoziarnistego (sama piekłam)

-  mały jogurt 0% WSZYSTKIEGO smaku również + 1,5 łyżki otrąb

- 3 oranżady w proszku (tak na sucho.... uwielbiam)

- mały jogurt naturalny + 2 łyżeczki słodziku

 

2) menu na dzisiaj 21.08.2012 r

I - 2 kawałki kołodzieja + 1,5 plastra sera żółtego + pomidor

II - 4 małe śliwki + serek lekki

III - 1/4 sernika dukana + pomidor

IV - talerz barszczu ukraińskiego + 1 kawałek chleba pełnoziarnistego

V - jogurt naturalny + 1,5 łyżki słodzika + 1,5 łyżki otrąb + grzeszki realizacji:

- lód śmietankowy w czekoladzie z netto guliwer klasyczny

- 6 (tak, tak ja to potrafię) oranżadek w proszku czyli wspomnienie PRL-u

   

 

  • ania9993

    ania9993

    21 sierpnia 2012, 14:37

    Hej-co to jest kilodziej (kolodziej)? masz arcje-jak sie to wszystko wypisze co sie je to dopiero widac jakie bledy popelniamy.Wyglada na to ze rozsadna ta twoje dieta:) buziaki:)