Nie tak łatwo być kobietą....dziś mam troche stresujący dzień, a mianowicie po wielu walkach, prośbach, groźbach itp udalo mi się zapisać moje najdroższe kochanie do dentysty. Tak tak jak już otrzymałam oficjalną zgodę na to że pójdzie ( bo boli go jak holera) to musiałam podzwonić po gabinetach i go zapisać :) On ma jakąś fobie na tym tle i muszę się dziś jeszcze zwolnić troche z pracy żeby iść tam z nim, podtrzymywać na duchu, delikatnie odstresowywać i znosić jego zdenerwowanie, generalnie nie bede miała lekko. Mam nadzieje ze wszystko tam pójdzie git i nie bede słuchała przez następny rok że go na to namówiłam, że zachwalałam znieczulenie i ten gabinet a on wyjdzie jeszcze bardziej zły. Trzymajcie kciuki za powodzenie akcji. :)
Po wszystkim zabiore go na coś pysznego w nagrodę więc dietkowo to dziś idealnie nie będzie, a kolejnym krokiem jest prawo jazdy, kilka lat temu poszedł kilka razy na egzamin i nie poszło mu więc sie zniechecił. Teraz ja mam kolejne zadanie, zachecić go. Powiedział że jak nie pójdę z nim, a on nie zda to egzaminator źle z tego wyjdzie hihihi no więc cóż, jako kobieta muszę go wesprzeć i pojechać .
Bycie czyjąś kobietą to jednak jest ciężka praca ale kocham głupola :)
zosia27samosia
29 stycznia 2013, 12:51A więc trzymam kciuki....bądźcie dzielni!!!! Pozdrawiam:)
1985natalia2
29 stycznia 2013, 12:03Mój jeździ super ale stres go dopada i koniec, a co do nagrody to zapisałam go do dość drogiego gabinetu i jeść po ich plombach można od razu. Zapisany jest do miłej, młodej pani Joasi wiec jest szansa że nie zwieje i się trochę zachęci ehh
Kamalo
29 stycznia 2013, 11:39a odnośnie dentysty... wyślij go do jakieś fajnej Pani Doktor;D będzie chodził z przyjemnością hehe ehhh Ci mężczyźni;D
Kamalo
29 stycznia 2013, 11:38witaj w klubie!!! mój mąż ma 33 lata a dopiero robi prawko;D a ile ja się nie nagimnastykowałam, żeby w końcu zaczął robić kurs , nawet sama mu ten kurs opłaciłam! za tydzień ma egzamin, na bank nie zda bo jeździ tragicznie;DDD a jak już kiedyś zda to kupię mu jakieś cinquacento (czy jak to się tam pisze), żeby do woli go sobie rysował, stukał i obcierał. Tragedia. Myślę, że niektórzy mężczyźnie po prostu nie powinni jeździć;DDD
lodyczekoladowe
29 stycznia 2013, 11:28po wizycie u dentysty zwykle nie można jeść przez godzinę czy dwie, więc może być problem z tą nagrodą...
pocahontazzz1985
29 stycznia 2013, 10:26ja tez mam ta fobie dentystyczna,a powinnam isc juz dawno.Tylko moja jest nabyta...raz pijana dentystka wyrwała mi zdrowy zab(majac go tylko poogladac)i uszkodziła mi kleszczami policzek...miłam wtedy 16 lat i od tego czasu mam paniczny lek-na fotelu sie dusze:/