ojj i to jak!!! a mój mąż to już całkiem świracji dostaje ciągle pyta, kiedy urodzisz?? już?? już?? czy ja dożyje tej chwili?? nie trzymaj tego w sobie itp itd hehe ja jestem niecierpliwa ale on to już rekordy pobija i chodzi i wzdycha a jak ja westchnę to od razu pyta " jedziemy ??:D" ehhh faceci... jak mnie tak będzie stresował to do grudnia nie urodzę :P dopadł mnie jeszcze jakiś katar, normalnie warunki na poród extra, ledwo dycham, licze że jeszcze się jakoś wykuruje, popijam herbatę z cytrynką i miodem, tragedii nie ma i czekamy dalej... 9 dni do terminu :D
masza122
22 września 2015, 20:59Ojej lepiej żeby Ci przeszło przeziębienie przed porodem! Mleko z czosnkiem i pod kołdrę!
1985natalia2
22 września 2015, 21:20Już mi lepiej
1985natalia2
21 września 2015, 16:40Dziś tylko trzy osoby się pytały no ale dzień się jeszcze nie skończył
klaudiaankakk
21 września 2015, 10:43odliczanie czas zacząć ... :) :*
wiolla89
21 września 2015, 08:47oj jak ktos pyta: kiedy urodzisz? jeszcze nie urodziłaś? kiedy termin? to to jest takie frustrujące!!!! trzymaj sie i odpoczywaj!!
velonick
21 września 2015, 08:39ostatnie dni się dłużą - człowiek by chciał, a tu nie da się. To pierwsza wprawka rodzica - dziecko decyduje kiedy gotowe. Tak już zostanie na długo :) Cierpliwości Życzę!
ewelka2013
21 września 2015, 07:55Mam tak samo...jutro 40 tc a w środę mam jechać na izbę bo mam termin i pewnie mnie zostawia już...
1985natalia2
21 września 2015, 16:39U nas dopiero tydzień po terminie kładą, wcześniej tylko przepływy ktg i do domu, miejsca nie zajmować
ewelka2013
21 września 2015, 20:35Ja też na sto nie wiem czy mnie zostawia dowiem się w środę ale torbę wezme w razie czego...
AGAO30
21 września 2015, 06:48no to odliczamy.
Agaciatbg
20 września 2015, 23:14Ja tez jestem taka niecierpliwa. U mnie dzis 40+2 i codziennie rano sie budze i zastanawiam sie czy to dzis