tak to już umnie bywa że co zaczne to przerywam. Jakies pół roku temu dzięki skalpelowi ewy chodakowskiej spadlo mi 4 cm z talii po 7 treningach to było coś pięknego . Szkoda ze nie kontynuowałam tego. Teraz juz nie wiem jakie mam wymiary . Najwyżej wieczorem się zmierze albo jutro rano. Yy a co najważniejsze ewka zapowiada metamorfozę na wrzesień a ją zacznę już dziś od skalpela. Przylaczy się ktoś?
88sweet88
24 sierpnia 2015, 20:37Oj to ka bym sie chyba zanudzila z Ewa...kompletnie nie Wien jak ktos z nia potrafi cwiczyc...ale kazdy ma inny gust. Zycze powodzenia!!
aleksface
24 sierpnia 2015, 15:34mi skalpel nie pomagal :< owszem kondycja mi sie poprawila bardzo szybko, ale cm nie spadly :<