Abonament wykupiony w sobotę, ale tak naprawdę wystartuję dopiero jutro. Mam mnóstwo zapału, ale znam siebie, różnie u mnie z tym bywa. Czasem jestem bardzo zawzięta i konsekwentna, a czasem co i rusz robię sobie "Dzień Dziecka". Tym razem mam nadzieję, że będzie konsekwentnie i skutecznie:)
amoniak65
22 września 2014, 21:51Dla naszej psychiki, czyli w rezultacie nie porzucaniu zadania długotrwałego, dobrze jest robić sobie Dzień Dziecka. Taki mały "urlop" jest wskazany. Ja stosuję metodę "wytrzymać tyle, ile tylko możesz, bez rozmyślania nad szczegółami". W pewnym momencie " pękam", kupuję sernik albo czekoladę i jem. Potem staram się to unicestwić jedząc mniej, niż proponuje dieta i waga pomimo zdrady- spada. Zazwyczaj takie załamania zdarzają się przed @. Ale dasz radę i osiągniesz swój cel. Powodzenia.
studentka_UM_Lublin
22 września 2014, 18:50Trzymam kciuki :) pisz, jak tam idzie :) pozdrawiam :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
1tutek
22 września 2014, 22:37Wypełniłam tę ankietę:)
studentka_UM_Lublin
22 września 2014, 22:41dzięki :)