Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
223 dzień / 3 dzień ćwiczeń :) WRACAM !


[ 223 dzień / 5.II.13r. ]

hej !!!

 

Napisałam bardzo ładnie, ale niechcący wszystko skasowałam :(:((:( więc będzie wersja skrótowa. Dziś jest 3 dzień, kiedy ćwiczę :) i od razu czuję się lepiej. Mam wrażenie, że pomału wraca mi energia. Jeszcze gdyby tak słoneczko chciało zaświecić na oknem to byłoby super. Tak więc wróciłam do codziennych  ćwiczeń i zaczynam się pilnować z jedzeniem. Obiecałam sobie, że w lutym pozbędę się tego co przytylam i z początkiem marca zacznę znowu schodzić w dół z kg i cm.

 

ćwiczenia:

* 10 min. rozgrzewki - gimnastyka połacząna z tańcem

* Jillian Michaels shred level 2

* Tiffany Rothe - 10 min Booty Shaking Waist Workout (...) - ćw. na talię

* ćw. rozciągające

 

jedzenie:

śniadanie - kanapka z żółtym serem

obiad - 3 łyżki spaghetti + 1,5 gotowanego jajka

podwieczorek - mały jogurt czekoladowy

kolacja - marchewka + 1/2 j. naturalnego - małego

 

To tyle na dzisiaj :) uciekam

 

EDIT:

zapomniałam napisać, że w pracy jadlam II śniadanie: surówkę z pekińskiej + gotowane białe mięsko kurczaka

  • SexyKitty

    SexyKitty

    6 lutego 2013, 08:36

    Super, najważniejsze jest wrócić na dobre tory, mi też się to udało niedawno i jestem z siebie dumna :). Tak trzymaj, powodzenia :)

  • 333kociaczek333

    333kociaczek333

    5 lutego 2013, 22:20

    dzięki dziewczyny :) damy radę !!! :)

  • Black.Diamond.

    Black.Diamond.

    5 lutego 2013, 22:16

    Powodzenia, damy radę :)

  • cambiolavita

    cambiolavita

    5 lutego 2013, 22:02

    Pieknie, na pewno dasz rade! Trzymam kciuki!