Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to może jednak na początek spacery


Dziękuję za wasze komentarze pod poprzednim wpisem 😘 Niedługo powinna wyjść ze szpitala moja Kruszynka. Będzie więc okazja do spacerów z wózkiem. I może rzeczywiście najpierw przyzwyczaję ludzi do mojego widoku na wsi. Bo teraz właściwie mnie nie widać na chodniku bo też i po co mam tam łazic🙃 a potem może kupię taki wózek do biegania? To chyba dobry plan. Bo rzeczywiście, ja ostatni raz biegałam w szkole, na w-f. A kiedy to było, to 🤫 jakbym tak wyleciała na wies, to by było dopiero🤭 to zacznę też w domu ćwiczyć coś w rodzaju rozgrzewki przed bieganiem. Bo jednak bardzo dawno nic nie ćwiczyłam. No nie ma szans, żebym miała jakąkolwiek kondycję... Tak będzie lepiej. Wziąść to powoli.

Dzisiaj idziemy na urodziny. Mam nadzieję że nie rzucę się na jedzenie. Od 3 dni nawet fajnie mi idzie z dietą. 

Mąż co prawda nie powiedział nic na tamte tematy... Ale muszę przyznać, że bardziej się stara. Czasami weźmie dzieci, zajmuje się nimi. Nie wychodzi też tak często z kolegami. Sa też inne małe gesty z jego strony... Może jednak nie trzeba więcej słów? 

  • dewu90

    dewu90

    3 lipca 2021, 17:17

    Oj rozumiem Ciebie, ale może faktycznie zrób tak, że zacznij od spacerów z dzieciątkiem :) znam dużo osób, które miały ruch właśnie w postaci spacerów z dzieckiem i efekty były super. Nawet jedna Pani na youtube o tym wspominała. Super, może i na męża będziesz mogła bardziej liczyć i wszyscy będą szczęśliwsi 😊buziaki 🌷

  • Radosna32

    Radosna32

    3 lipca 2021, 17:08

    Jaka kryszynka ma wyjsc ze szpitala?