Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obiecanki cacanki...


Obiecałam sobie, że będę tu częściej a jestem dość rzadko... Dlaczego? Już się tłumaczę... Po prostu brak czasu mnie przerasta. Doba jest dla mnie zdecydowanie za krótka. Mój przeciętny dzień wygląda tak: Wstaję rano, poranna toaleta, szykowanie się do pracy, budzenie i szykowanie dziecka, wyjście z domu, zaprowadzenie dziecka do szkoły i lecę do pracy. w pracy 11h potem fitness (w zależności 1-2h), do domu, kolacja i spać. Kolejnego dnia powtórka. Jak nie idę do pracy, to w ciągu dnia idę na fitness, a po południu zajmuję się dzieckiem i w ogóle nie przysiadam do kompa. Jedyną okazją posiedzenia spokojnie na necie jest weekend, który spędzam w pracy na służbie 24h. Skuteczne wytłumaczenie? Bo ja nie wiem, nie znam się, nie orientuję. Zarobiona jestem ;)

Co do dietki, to różnie bywa, ale ćwiczę regularnie :)

Pozdrawiam =)
  • Pokerusia

    Pokerusia

    1 lipca 2013, 21:57

    najważniejsze, że znajdujesz czas i siłę na fitness;-)

  • lovecake33

    lovecake33

    30 czerwca 2013, 12:25

    Ale dzielna jesteś. Fighterka!