Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porażki :(


Po pięknym czerwcu w którym ważyłam 58,8 kg przyszły wakacje i waga wskoczyła na 59. Tak trzymała się do września. A teraz jest kicha. Nie mam czasu na ćwiczenia, rozleniwiłam się i za dużo jem. Efekty przyszły szybko :( 61,6 kg dziś. Załamana. Biorę się za siebie codziennie. Chodzę na fitness ale za dużo jedzenia, za dużo ciast i słodyczy. :( Trzeba się zafiksować na jakąś dietę i się jej trzymać, bo inaczej wrócę do 72 brrrrrrrrr a tego bym nie chciała!

  • studentka_UM_Lublin

    studentka_UM_Lublin

    24 listopada 2014, 17:28

    kochana, nie jest tak źle, jak mówisz :) tylko 2-3 kg :) raz dwa spalisz :) głowa do góry :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://app.vitalia.pl/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform