Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:))))))


Nie pisałam od kilku dni, bo nie bardzo jest co .... bynajmniej z frontu walki z wrogiem :))))) Waga bez zmian, usiłuję wymiatać na hula hop - na razie z marnym skutkiem. Najważniejsze dla mnie jest to, że nie mam już doła. Jakoś z tego wyszłam. Buziaki kochane ...


  • limonka80

    limonka80

    20 marca 2013, 15:52

    To dobrze,że się podniosłaś psychicznie.Widzę,że kilka dziewczyn ma problem czy to z dołem czy z nerwicą.Trzymaj się!

  • JAG6910

    JAG6910

    20 marca 2013, 11:17

    A ja jeszcze nie i w dodoatku @ przede mną, wrrrrrrrrrrr Trzymaj się Kochana, obiecuję, że też się pozbieram:))))