...a tak nie jest!
Zachciało mi się tego komputera a teraz mam strach przed oczami, a tego klamota jutro mi przywożą. Z jednej strony fajnie, z drugiej przerażają mnie koszty. A tam, jakoś to będzie. Cieszę się, że z Wami będę miała lepszy kontakt - ot takie okienko na świat. Inetrnet jednak będę miała pewnie nie prędzej jak w czerwcu - no to jeszcze poczekamy.
Trzymajcie się cieplutko!
P.S. Czy Wami też targały przy zakupie komputera tak skrajne uczucia?
JaneA
16 maja 2007, 20:05Mną targały! Wciąż spłacam długi, ale już nic nie targa, jestem zadowolona. A nawet chyba się uzalezniłam od Internetu ;-) Pozdrawiam.
balbina
16 maja 2007, 19:52dzieki za wsparcie,ja rowniez mocno trzymam kciuki, zeby nam sie udalo :o)))
kalifornia26
16 maja 2007, 17:55jescze 2 lata temu niemialam zadnych zamiarow kupowania komputera,a moj mezus wogole niechcial o tym slyszec!!jednak rok temu wszystko sie zmienilo,zostawilam kasiorke wujkowi co sie troche na tym zna i na wakacje mialam komputerek!!i teraz bijemy sie o miejsce przed laptopem!!dobrze ze mezus chodzi wczwsnie spac,a ja jestem nocny marek!!wieczorem internet jest moj!!hehehe!!pozdrawiam i sle calusy!!
KOPIKO
15 maja 2007, 23:45Absolutnie żadnych skrupułów - komputer to okno na świat, świat, który na nas czeka abyśmy czerpały z jego źródeł mądrość życiową. Nie wahaj się bo podjęłaś mądrą decyzję :)))
ako5
15 maja 2007, 19:59Z kupnem kompa tewz długo zwlekałam...Ale czasy teraz takie, ze bez niego ani rusz....jak już kupiłaś to nie załuj, buziaki
szymonska
15 maja 2007, 16:58mnie nigdy , bo moj maz je sprzedaje wiec wiem , ze mam najtaniej i najlepsze czesci, ale moze i tobie trafi sie napewno dobry komputer , mysle ze mogłas z kims sie skontaktowac kto sie na tym zna zeby pomogł ci w jego zakupie. pozdrawiam.
gosia2007
15 maja 2007, 16:57czy kupic teraz czy pozniej tez wydalam kupe kasy a internet zalozylam dopier po pul roku i to ze wzgledu na dziecko .pozdrawiam