Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochani!


Co prawda nie piszę ale jestem z Wami.

Nie mam co pisać w pamiętniku a nawet gdyby było to - już nie czuję takiej potrzeby.

Minęło tyle lat od założenia pamiętnika.

Mogę napisać, że dużo się zmieniło w moim życiu przez ten czas ale, że i nic.

Moja świadomość o odchudzaniu jest zdecydowanie większa ale nie wpływa to na samą utratę wagi na dłużej.

Mając motywację potrafiłam utrzymywać dietę ale gdy motywacja odchodzi - wracam do starych nawyków.

Czy się całkowicie poddałam?

Oczywiście, że nie!!!

Ale pisanie nieustannie tego samego nie ma już dla mnie sensu.

Zobaczymy co przyniesie jutro...

Oczywiście nie żegnam się z Wami to raczej informacja, że potrzebuje zmiany.

Pamiętajcie, że jestem z Wami i wspieram całym sercem - oby się Wam udało(kwiatek)

  • JOLENDA

    JOLENDA

    27 czerwca 2016, 17:01

    i wzajemnie :*)

  • jwawa

    jwawa

    21 czerwca 2016, 22:40

    Jak każda z nas tutaj zaczynamy z każdym dniem, taki to nasz los walczących o zdrową wagę. Ale nie wolno się poddawać, bo wtedy tracimy kontrolę nie tylko nad wagą, ale i nad sobą. Ja też ciągle szukam motywacji i nasze pamiętniki w tym pomagają. I Tobie też się uda :)

  • nuta

    nuta

    21 czerwca 2016, 19:32

    Aniu, pamietnik jest przede wszystkim dla Ciebie, aby cos sobie poukladac w glowie, przemyslec, sprawdzic co bylo kilka lat wczesniej, itd. Pisanie czasami moze zadzialac jak terapia. Mozna sie wygadac, grono raczej anonimowe i tyle. Trzymaj sie!!! takie jest zycie, niesutanna walka by bylo lepiej.

  • wiszmana

    wiszmana

    21 czerwca 2016, 17:40

    Witam, Dobrze że jesteś. Motywacja na pewno wróci. A u mnie też nic nowego. Pozdrawiam:))

  • kasaig

    kasaig

    21 czerwca 2016, 13:00

    Mogłabym to samo napisać u siebie. Pozdrawiam.