Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 20/331 - jelitówka :-/


Wczoraj wieczorem miałam kiepski nastrój i żeby uchronić się przed zajadaniem smutku zajęłam się liczeniem:
1. Dziś (sobota) jest 20 dzień mojej diety, a do ślubu zostało 331 dni
2. 5 grudnia (50 dzień diety) będę mogła powiedzieć, że zostało mi 299 dni do ślubu.
3. 23 stycznia - zostało 250 dni do ślubu, a jest to 99 dzień diety
4. 13 marca - zostało 200 dni do ślubu
5. 2 maja - zostało 150 dni do ślubu
6. 21 czerwca - zostało 100 dni do ślubu
7. 10 sierpnia - zostało 50 dni do ślubu
8. 30 sierpnia - zostało 30 dni do ślubu = do dnia zero.

A więc dziś 20 dzień / 331 dni zostało (podobno odliczanie do tyłu daje większą motywację...)

Mam jelitówkę.. :-/ Wczoraj ok. 22 zaczęło mnie kręcić w brzuchu, jakby stado mrówek biegało we wszystkie strony. I cała noc nieprzespana... spędzona z toalecie.
Trzęsłam się z zimna, pociłam i marzłam na zmianę.
Masakra :-/
Dziś od rana jem tylko chleb pszenny z masłem i herbatę, choć te 2 kromki trudno nazwać posiłkami. Mam gorączkę 37,8, boli mnie głowa, mdli mnie, kręci w żołądku, odbija się CIĄGLE! Umieram....