Ciągle przechodzę jakieś perypetie z tym komputerem. Teraz mam internet, ale coś mam z przeglądarką.
Dietkowo bardzo ładnie. Trzymam się planu, nie dałam się skusić na nic innego.Nawet jak się dzisiaj zestresowałam to nie dałam się skusić czekoladce. Najgorsze pokusy na słodycze mam po obiedzie. Nie wiem czemu, przecież jestem pojedzona a mimo to mam ochotę na czekoladowe co nieco. :) Piję herbatkę oczyszczającą bo mam jakieś zaparcia. Nic na mnie nie działa, nie wiem co się dzieje.
Trening zrobiony. Jutro zobaczymy efekty.
MONIKA19791979
11 lutego 2012, 07:51kochana ja tak samo mam najczęściej po jakimś dobrym sytym obiadku(najcześciej w ndz)zawsze kręcę sie za słodkim a to pewnie na dopełnienie i dogodzeniem w pełni kubkom smakowym :))POZDRAWIAM