Znów postanowiłam schudnąć, ćwiczę po godzinie dziennie, jeżdżę pół godziny na rowerku, do tego ćwiczenia siłowe i brzuszki, od marca zaczynam biegać. Mam już 5 cm za sobą, ale kilogramów nie ubyło. Waga 89 kg, wzrost 163cm, BMI - stanowczo za wysokie!
Do tego 6-tygodniowe dziecko które nie daje spać po nocach, brak pracy która zmobilizuje mnie do trzymania się z daleka od lodówki i zapał - oby się nie okazał słomiany :)
adiana7
28 lutego 2013, 11:40Dzięki, nie sądziłam jak tu się zapisałam że ktoś w ogóle to przeczyta :) och może przynajmniej to forum mnie zmobilizuje i wszystkie dobre duszyczki podtrzymają mnie na duchu... :)
Goya.
26 lutego 2013, 19:51Rety, znam to wszystko z autopsji :) 3mam kciuki! Nieprzespane nocki kiedyś się skończą, a lodówka przestanie w końcu stawać na drodze :)
Layla.Amelia
26 lutego 2013, 15:42Po prostu nie kupuj kalorycznych przekąsek czy innych tam rzeczy :) i lodówka nie będzie taka straszna:) Pozdrawiam i trzymam kciuki