Wiem że byłam tu niedawno, ale tak naprawdę odchudzam się już ponad tydzień, w tamtą środę spisałam wymiary, teraz po tygodniu jest - 5 cm w pasie, -1 cm w biodrach, - 1 cm w biuście i -2 cm w udzie, no i pół kg z wagi mniej. Ważę 88,5 kg, to i tak stanowczo za dużo, według tych obliczeń tutaj to połowa mnie to SAM TŁUSZCZ!!! Koszmar! Ale to nie obżarstwo ale życie sprawiło że przytyłam i wiem że kiedyś mi się udało dużo schudnąć to teraz też się uda. Mam czas, mam motywację, mam chęci! Lodówka pełna tym razem warzyw i chudego towaru :) Miałam wiele problemów w życiu, to przez nie tyłam, zajadałam stresy i nie panowałam nad sobą, ale gdy przypomnę sobie siebie gdy ważyłam 65kg, po długiej ale owocnej pracy nad sobą to myślę o tym jak mogłam się tak zapuścić. Przecież mogłam utrzymać tę wagę dłużej i cieszyć się życiem w szczupłym ciele. Teraz moja mała duszka znów się poddała i zamknięto ją znów w o wiele za dużym ciele, ale nie poddam się, muszę wziąć się w garść i zadbać o zdrowie i o kondycję. Cel - czerwiec - chcę mieć mniej o 10-15 kg :) i mniej niż setka w pasie :) wtedy mam wesele w rodzinie, moja córcia będzie miała już 5 miesięcy, i chcę wyglądać jak atrakcyjna mamusia a nie "słonica". Postaram się tu wpadać raz w tygodniu i zdawać relacje, a jeśli nie będzie efektów to wpadnę dopiero jak będzie efekt, bo nie liczy się szybkość chudnięcia a przecież to że kilogramy w ogóle spadają. Oby i u mnie coś więcej ruszyło, od poniedziałku 3 razy w tyg. zaczynam biegać z bratową, ona też ma coś po ciąży do zgubienia, myślę że wtedy będę miała więcej do pochwalenia:) Pozdrawiam i życzę wytrwałości wszystkim odchudzającym się, postaram się wrzucić jakąś aktualną fotkę z odchudzania na kolejnym wpisie:) motywujmy się sukcesami!
adiana7
4 marca 2013, 14:15Dzięki, od dzisiaj biegam :) trzymam kciuki również za Was, za tydzień pochwalę się wynikami - jesli takowe w ogóle będą :) pozdrawiam
monia.monia
4 marca 2013, 08:393mam kciuki dasz rade!!!!
monisia.warszawa
28 lutego 2013, 13:54potygodniu -5cm w pasie!? jestem pod wrażeniem - to naprawdę super wynik! co tam, że tylko pół kg... przecież najważniejsze są wymiary! ;) Z czasem i na wadze zejdzie! Ja też tak chcę! Dzisiaj się pomierzę ;)