Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wakin' up


Jest dobrze pomijając pare faktów;
-napięcie przedmiesiączkowe-już sama nie potrafię kontrolować sowich humorów
-wilgotne; stanik sportowy i spodnie- na razie nie mam jak ćwiczyć

Poza tym całkiem, całkiem. Staram się tutaj nie pisać o moim życiu prywatnym, tylko skupiam się na diecie i to co jest z nią związane. Dam radę na pewno. Od dziś wyznaczam termin 4tygodni. Czyli jakoś 27.02.2013r. na obserwacje. Oczywiście oprócz obserwacji mam nadzieję, że jak najwięcej kg poleci! A na razie 3tygodnie, ciężkie, bo ciężkie, ale przyjemne za mną! I już po nich widzę małe efekty, w większym stopniu je czuję, a waga pokazuje, że w ciągu tych 3tyg schudłam ok 5kg. Bardzo podoba mi się ten wynik i chciałabym, bym dalej mogła wam się tak tu chwalić. Pozdrawiam ; D







cudowne nogi ma ona! 
  • gohaf430

    gohaf430

    27 lutego 2013, 19:10

    Gratuluję 5 kg i zazdroszczę ;)

  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    27 lutego 2013, 18:19

    przed okresem to humor za humorem