Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cheers ladies.


33. Cóż tu dużo mówić, mój sposób widzenia się nie zmienił. Czuję się dalej atrakcyjna z 'nie' na początku. A to przez moje pozwalanie sobie od czasu na kawe. Faktem jest, że wybieram te male. Alee.. Dziś miałam okienko w zajęciach na ponad 2godziny pojechałam na siłkę, powyciskałam, był!!! Od tego momentu dobry dzień i ten mój tajemniczy uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że jutro zajęcia się nie przeciągną i ładnie wyjde szybko, pojadę na siłke i znów da mi powód do tego uśmiechu. Ponad to czekam na piątek <3

Zajebiste uczucie ogarnięcia mi towarzyszy. 

  • yoloxx

    yoloxx

    15 października 2013, 15:29

    super kochana Ci idzie, zwłaszcza, że masz takie wspaniałe podejście :)

  • naya21

    naya21

    15 października 2013, 10:05

    Musi się udać ... już 10 kg zrzuciłam teraz walk trwa dalej :)

  • Nieidealna.

    Nieidealna.

    14 października 2013, 20:34

    Uśmiech to podstwa ! ;)

  • naya21

    naya21

    14 października 2013, 18:50

    Ja tez po jakichkolwiek ćwiczeniach czuję się lepiej bo wiem, że zrobiłam coś dla siebie. Uśmiech nie schodzi z twarzy :)

  • walsieziomek

    walsieziomek

    14 października 2013, 18:47

    powody do uśmiechu są najlepsze , jakie by nie były ;))

  • Invisible2

    Invisible2

    14 października 2013, 18:42

    Trzymam kciuki! (: