Dziewczyny, naleśniki z budyniem śmietankowym smakują jak karpatka!!!
Przyrządzałam sobie papu do pracy i połączyłam (całkiem przypadkowo;p)
te dwa składniki.
No i nie mogłam się oprzeć i jednego już zjadłam,
dwa czekają na mnie jeszcze w lodówce.
Ah, te wariacje budyniowe:)
Naleśniki:
4 jajka
2 łyżki skrobi kuku
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 szklanki mleka o,5%
1/3 szklanki wody gazowanej
szczypta soli
Budyń z paczki ze słodzikiem i mlekiem 0,5%
Smażymy, zawijamy i delektujemy się smakiem naleśniko-karpatki:)
Pozdrawiam:)
Lustre
24 lutego 2011, 22:36Super, jutro spróbuję tego przepisu. Akurat mam budyń bananowy, skuszę się...:)
zoykaa
24 lutego 2011, 22:34dziekuje:)a nalesniczki to musi byc pychotka:)
Jagodziana1981
24 lutego 2011, 22:20OJ warte grzechu:)
Tenerka
24 lutego 2011, 22:18Uwielbiam nalesniki. Napewno spróbuję Twojej wariacji:) Powodzenia!
czekoladka.kokosowa
24 lutego 2011, 22:15mniam ale mi smaka narobiłaś :)