Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po niedługim czasie, od rozpoczęcia ćwiczeń czuje,
że ŻYJE !!! :) WALCZ!


Dobre samopoczucie, częsta euforia, bardzo szybkie pobudzenie kawą czy wodą.
Bieganie to same endorfiny, tak samo jak robienie ćwiczeń z Ewką. Nie ma nic wspanialszego. 
Czuje, jak moje Ciało się zmienia, czuje się dobrze w swoim ciele. Nie chcę mi się spać, jak siedzę w pracy. Raz tylko miałam taką sytuacje, że zasypiałam, ale tylko raz.
Poza tym czuje się zdrowa :)
Najlepsza jest rozpierająca mnie energia.
Nie denerwuję się tak często. Chcę ćwiczyć więcej.
Pracuje po 11 godzin dziennie i po powrocie mam jeszcze ochotę na trening.
Czasami przychodzi chwila zamyślenia, zwątpienia. Nie wiemy skąd się bierze. W takim momencie trzeba szukać motywacji.
A takiej jest pełno. Blogi, artykuły, zdjęcia, my sami.
Po co rzucać efekty, na które się tyle pracowało, aby teraz odpuścić? Nonsens. 
Trzeba walczyć. Każdego dnia! Ćwiczyć siebie i swoją psychikę. 
Argumentów jest pełno za tym, by ćwiczyć i trzymać dietę!
Pomyśl o nich. Chcesz czuć się dobrze i chcesz być pewna siebie? Nic prostszego.
NIE PRZESTAWAJ WALCZ!!!

Ostatnio korzystam z bloga coraz częściej, ale lubię tu zaglądać:)
BLOG
  • duzasyrenka

    duzasyrenka

    12 lutego 2013, 12:24

    Tez kiedyś prowadziłam bloga , ale to było bardzoo dawno temu :)A ćwiczenia to super sprawa , mnie też nie raz energia roznosi ^^

  • Seeley

    Seeley

    12 lutego 2013, 00:09

    Powiem szczerze, że też po ćwiczeniach jest we mnie mniej agresji. I jestem taka szczęśliwa ;-)