Na pewno coś w tym jest, że nasze hormony wpływają na naszą wagę, skoro wpływają na nasze samopoczucie. A ja na dodatek mam problemy z tarczycą, więc warto chyba przeczytać tę książkę :) Po wczorajszym ważeniu postanowiłam się zważyć i zmierzyć dopiero pod koniec tygodnia. Może w sobotę rano, bo wieczorem wychodzę na małą imprezkę, więc w niedzielę rano na pewno nie będzie mi się chciało. A jak poczekam do soboty to może ta moja waga się odczaruje i pokaże trochę mniej niż tylko ten spadek 0.6 kg (dlatego też nie zmieniam sobie paska póki co).
cambiolavita
20 września 2012, 22:38Jak przeczytasz, to koniecznie napisz w skrocie ciekawe mysli zawarte w ksiazce!
olala69
19 września 2012, 22:02Daj znac co Ciekawego piszą :)