Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedziałek


No i znowu poniedziałek, ale dzisiaj to chociaż jest słońce! Od razu chce się żyć :) Co prawda zrobiłam sobie śniadanie (owsiankę z różnymi ziarnami i gruszką) i wróciłam do łóżka, ale to dlatego że lubię sobie poleżeć rano, poczytać gazetkę, włączyć tv śniadaniową... wiecie jak to jest :) 

Moje postanowienie co do biegania powoli wchodzi w życie. Ustaliłam już sobie dni biegowe: wtorki, czwartki, soboty i niedziele (chociaż niedziele to tak dodatkowo). Kupiłam sobie buty biegowe żeby mieć motywację (bo przecież inaczej to by były stracone pieniądze, a teraz to już muszę biegać). Chciałabym jeszcze porobić jakieś inne ćwiczenia, ale na siłownie nie mam na razie czasu, więc chyba będę musiała zobaczyć jakieś ćwiczenia Chodakowskiej. 

Miłego tygodnia! :)