Ostatnie kilka dni nie były fajne. Jestem ciągle jakaś przygnębiona i przybita. Mam wrażenie, że nic mi nie wychodzi, nawet dieta. Brak motywacji do robienia czegokolwiek. Mogłabym leżeć w łóżku cały dzień. Zebrało mi się dużo rzeczy w jedno i teraz tak się czuję. I go tego jeszcze ta pogoda...
Z lepszych rzeczy to postanowiłam zacząć biegać i ćwiczyć więcej, ale w tym tygodniu udało mi się wskoczyć na bieżnię tylko dwa razy. Więcej chyba mi się nie uda, bo nie mam siły.
Dobrze, że jest weekend, to mogę nic nie robić.
alex156
17 listopada 2012, 15:01Mam podobnie... niestety
Pulchna1988
17 listopada 2012, 12:01Tez tak ostatnio mam, zero energii, ale mam nadzieje,ze szybko nam przejdzie:)