Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
łupież :(


Poranek rozpoczęty w miarę aktywnie - sprzątaniem. Trochę się przy okazji poruszałam tańcząc z odkurzaczem. Teraz zrobiłam sobie kawkę i siadam do książek.  W tym tygodniu nie mam niestety dnia wolnego od nauki. Muszę się spiąć to może chociaż będę miała wolny wieczór. Trochę też dlatego, że za tydzień wybieram się z wizytą do domu. Wolę teraz posiedzieć więcej i mieć więcej wolnego za tydzień :)

Dziewczyny, mam poważny problem. Jest nim łupież. Nabawiłam się go kilka miesięcy temu. Udaje mi się go zwalczyć, a później znowu wraca. Teraz miałam zmianę wody, a że mam bardzo wrażliwą skórę, to niestety woda bardzo żle wpływa na nią. I nie mogę się już tego łupieżu pozbyć mniej więcej od miesiąca. Stosuję szampony przeciwłupieżowe. Używam również nizoral od tygodnia. Po nizoralu wygląda to tak, że jest ok, ale na drugi dzień ten łupież już wraca, nasila się. W zmniejszonej ilości jeśli porównywać do stanu wyjściowego. Znacie jakieś sposoby na pozbycie się łupieżu? 
  • Artek21

    Artek21

    6 lutego 2014, 22:15

    Ja przetestowałem i wydałem mnóstwo kasy na preparaty przeciwłupieżowe. Niestety nie dawały one trwałego efektu. Znalazłem szampon na blogu i uzyskałem poradę. Włosy myłem 3 razy w tygodniu i nie używałem suszarki tylko czekałem jak same wyschną. Ponadto zażywałem witaminy A i E i piłem 2 l wody mineralnej. Szampon stosowałem na początku 3 razy w tygodniu. Obecnie używam tylko 1 raz. Polecam każdemu, bo w porównaniu z innymi szamponami na prawdę warto zainwestować. Zastosujcie tez powyższe rady, a tu link http://nplink.net/4wEq22Z8

  • domanika

    domanika

    11 lutego 2013, 15:28

    mama ten sam problem i jak boga kocham... szampon head&shoulders mi życie uratował. takze moze tego sprobuj? a jak nie, to moze nizoral?

  • galadriela56

    galadriela56

    9 lutego 2013, 13:35

    Czytalam ze na porcje szamponu dajesz 2 lyzeczki cukru i masujesz tym glowe. Podobno dobre nie tylko dla wlosow ale skory glowy. Nie wolno zbyt czesto stosowac, powiedzmy ze raz na tydzien. Widzialam fotki przed i po, za 4 tygodnie tez wyprobuje=))