no i prawie się trzymam:) dostałam w prezencie Rafaelo i zjadłam jedno, a także dwie malutkie czekoladki z koniakiem....no cóż dzień kobiet to dzień kobiet.....odpuszczam podwieczorek i częśc kolacji co prawda....ale słodko było choć przez minutę....hmmmm chyba pojadę jeszcze na rowerze .... 10 km? jednak wyrzuty mam ....KURCZĘ!!!!!!
aerka
9 marca 2013, 07:50Dziękuję wszystkim baaaradzoo:)
ognik1958
8 marca 2013, 18:54Z okazji Święta Kobiet ,wszystkiego najlepszego, zdrowia ,szczęścia upragnionej sylwetki i zadowolenia z rzeczy małych i dużych -życzy tomek :) :) :)
kamileczka344
8 marca 2013, 17:19przestań !! ja jak bym była z chłopakiem na pewno bardziej bym poszalała :)