Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
31 DZIEŃ ZALICZONY


Śniadanko activia 190g z otrebami, II śniadanie jogurt smietanowo-kawowy 150g, obiad - podwieczorek,bo caly dzien praktycznie w biegu 0,5 kg truskawek, kolacja 150g pstraga wedzonego, razem ok 1000 kcalorii.

  Od 2 dni nie cwicze bo mam tyle spraw na glowie wczoraj szczepienie malego, prasowanie i porzadki w szafach, dzis porzadki jak co sobote bo maly ma przyjecie urodzinowe wiec musi byc czysciutko i swiezo a poza tym sobota mnie ominie bo tesciowa przyjezdza po nas i jedziemy do L-cy wiec nawet czasu nie bylo by na sprzatanie jutro wiec cos wydaje mi sie ze cwiczenia powroca w pon no chyba ze dzis sie jakos zorganizuje chociaz te pol godzinki....

  a co do porzadkow w szafie wyrzucilam cala sterte ciuchow tzn wynioslam kolo smietnika moze ktos z potrzebujacych wezmie....ale naprawde bylo tego sporo, zastanawiam sie tylko co zrobic z ciuszkami malego w rozm 56 bo nikt kupic ich nie chce sa niezniszczone, zadbane i markowe a szkoda wyrzucac a wiecej psotek już nie oczekuje :)