Poczytałam trochę wpisów i widzę że nie tylko mnie jakaś chandra łapie:(
Mam nadzieję że to szybko minie i powróci radość życia :)
Dalej jestem bez auta i nici z Body Step,myślałam że wczoraj koleżanka z urlopu wróci i razem pojedziemy no ale nic z tego,pozostało mi na dziś ćwiczenia w domowym zaciszu.
Mam nadzieję że w środę już się wybiorę na mój trening:)
Dziś trochę zaszalałam z masłem orzechowym ale jutro będę grzeczna :) (będę się starała ze wszystkich sił :))
Trzeba iść spać bo budzik jutro będzie bezlitosny,dobranoc:)
Akaaa
25 lutego 2013, 23:23Ja tez nie lubie, ale jutro juz wtorek :) pozdrawiam