Kobietki,
po tym co przeczytałam doszłam do wniosku że postaram się zawalczyć o siebie,nie będzie to łatwe bo moja psycha jest w stanie krytycznym ale wiem że dzięki Wam będzie mi łatwiej.
Ciężka droga przede mną ale albo się pozbieram albo wyląduję w psychiatryku!
Dziś biorę się za porządki,trochę brzydka pogoda a ja zaplanowałam mycie okien ale to nic.
Wieczorem chce się wybrać na jogę,nigdy nie byłam bo o tej porze normalnie mam szkołę ale teraz są ferie więc pójdę z ciekawości.
Miłego dnia Wam życzę,buziaki
Ps.Fajnie że jesteście:)
MagiaMagia
2 maja 2013, 11:29najtrudniejszy jest pierwszy krok! zycze by byl pewny w diete, ku samoakceptacji albo ku wolnosci. potem jest juz odrobine latwiej, idzie sie rozpedem i mija sie mniejsze przeszkody. znalezienia kierunku dobrej drogi na ktorej postawisz swoj krok ci zycze i trzymam kciuki! my tu jestesmy, bo nasza nieidealnosc i niektore problemy nas lacza!