Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

paradoksalnie ... kulinaria szeroko rozumiane ;)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2864
Komentarzy: 47
Założony: 16 lutego 2012
Ostatni wpis: 12 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aga481964

kobieta, 60 lat,

167 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2016 , Komentarze (4)

Dziś tylko kilka słów. Dieta super. Samopoczucie też. Pogoda wspaniała. Wiosna po prostu :-) 

Takie cudo spotkałam na spacerze :-)

11 marca 2016 , Komentarze (3)

przepiękna pogoda :) wiosna zawitała (na stałe mam nadzieję) Walia to specyficzny klimat ... 

był spacer ... dłuuugi :) uwielbiam spacer w słońcu ... uwielbiam też okulary przeciwsłoneczne .... i nowe buty też uwielbiam ;)

najbardziej uwielbiam siebie ,,,,,,,,,,, najedzoną ... hihi

dzisiaj było pierwsze ważenie ... bałam się bardzo ... miałam nadzieję, że chociaż -0,5 .... a tu niespodzianka ... UWAGA !!! całe -2 kg !!!

kurczę jaka ja z siebie dumna jestem ... z tej dumy zamiast dwóch łyżeczek oleju do mojego obiadku dodałam jedną ;)

i jest super tak w ogóle :) jestem szczęśliwa a moje szczęście ma na imię ... 2kg

10 marca 2016 , Komentarze (6)

nie wiem co się stało ... cały dzień mam wrażenie, że cały czas jem i piję, piję i jem :) zjadłam to co było w planie ... dodatkowo małe jabłko ;)

rano był trening ... super sprawa ... jeden minus - bolą mnie mięśnie, o których nie miałam pojęcia, że istnieją :) ale cieszę się z tego bólu jak głupia.

jutro ważenie ... boję się ... ale może chociaż 0,5 w dół :)  ............. a co jeśli nic???

jeszcze herbatka i woda i do jutra :)

9 marca 2016 , Komentarze (14)

Jestem :)

Śniadanie bardzo smaczne... pierwszy raz jadłam kanapkę z bananem. Marek śmiał się ze mnie, że jak będę jeść pieczywo z bananem to niedługo będę wyglądać jak Małysz ;-) taki żarcik .

Miałam problem z ćwiczeniami. Wydawało mi się, że 30 minut to za mało. Wytrzymałam 20 i wymiękłam. Może jeszcze po południu spróbuję. Napewno będzie jeszcze spacer.Coś pokręciłam z zapisaniem mojego "treningu" :-P zbyt wielka nazwa...kliknąłem coś i wyszło 8 minut....ale co tam ważne ćwiczenia a nie zapis. 

Dam radę??? (ciągle mnie dręczy to pytanie) 

Kurczę.... muszę dać radę. Nie mogę już patrzeć na to moje sadło. Kobieta 50 letnia z nadwagą nie wygląda dobrze....

DAM RADĘ!!!!! :-D 

8 marca 2016 , Komentarze (3)

świętowałam 8 marca... zamiast ciasta były dwie mandarynki, zamiast wina szklanka wody z cytryną ;) ciekawe ale mi nie jest żal :) 

Minęły dwa dni na warzywkach :-D 

Jutro startuję z dietą, jestem podekscytowana, dam radę 

....mam nadzieję :-P

Szklaneczka wody na dobranoc i spać :-)

7 marca 2016 , Komentarze (9)

dzisiaj byly tylko warzywa i trzy pomarańcze. 

jutro o 11 dostanę dietę.

od środy z nią startuję.....czy dam radę??? 

kurczę.... ssie 

może jutro też warzywa??? 

chyba się napiję wody..... będę w nocy biegać siku.... 

dzisiaj byłam w toalecie 100 razy. 

ssie........ 

6 marca 2016 , Komentarze (3)

no to mam znowu zacząć??? dietę???nie wiem czy dam radę...boję się, że nie. 

w ogóle to cały dzień do dupy ... dowaliły mi te 74 kg ... doprowadziły do parteru

podobno żeby się odbić w górę trzeba sięgnąć dna

tak to jest moje dno

nazywa się 74

16 lutego 2012 , Komentarze (5)

no to startuję ... mam nadzieję (kurczę dlaczego nie wiarę???), że się powiedzie - miałam napisać, że się uda ... ale napisałam poprawnie - POWIEDZIE SIĘ!!!
waga 77, samoocena w skali od 1-10 ... no powiedzmy 4, przeziębiona, zmęczona i ... do dzieła!!!