Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miłe złego początki?


a miało być tak pięknie! A nie jest.

Niby słyszysz że "nie kochanie nie przeszkadza mi Twój brzuszek, masz wielką wspaniałą pupę i kocham Ciebie taką jaka jesteś ale wiesz....ożenię się z Toba jak będziesz ważyła 82 kg bo przecież chcesz ładnie wyglądać na ślubie"....zabolało. Wiem, że to miała być motywacja bo obiecałam mu że na swoje styczniowe urodziny będę ważyła 85 kg i nic...dupa jaśnista nadal jest 92....

Obiecałam sobie, że schudnę więcej niż 10 kg ale nie dla tego głupiego ślubu - dla siebie a jak schudnę to powiem, że ślubu już nie chcę.... bo kocha się za to jakim ktoś jest człowiekiem a nie za to jak wygląda. Prawda moje Ty łysiejące i siwiejące Kochanie?

  • renata96

    renata96

    11 marca 2015, 20:50

    Tak to jest z tymi naszymi mężczyznami. A te kilogramy to zrzuć dla Siebie nie dla kogoś TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!!

  • Aga77pl

    Aga77pl

    11 marca 2015, 10:44

    Dziękuję :) postaram się na 63564225643% chociażby dla efektu opadającej szczęki ukochanego

  • KASI2013

    KASI2013

    11 marca 2015, 10:40

    zrób sobie tę przyjemność i pokaż ,, całemu światu,, na ile Cię stać ...aż kochanemu szczena opadnie :))) Będę kibicować :)

  • sylwiachac

    sylwiachac

    11 marca 2015, 10:21

    Ha ha ha oczywiscie :-D pieknie napisalas ! Dlatego trzymam kciuki za ta dyche !!!!:-D