Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień #3 / rowerowanie

Pogoda dziś dopisała więc do pracy pojechałam rowerem. Mam 25 km w jedną stronę czyli jadę ok. 1.45 min. W sumie wychodzi mi że powinnam dziś spalić 1000 kcal :) Jak wrócę do domu jeszcze trochę porobię brzuszków z pilatesa, wykąpie się i usiądę w końcu do pracy mgr :)

Z dietą ok, ze wszystkiego tak w 100% nie jestem zadowolona ale myślę że powinno być dobrze i nie powinny te małe wykroczenia wpłynąć na dietę.

Już nie mogę się doczekać kiedy będę ważyć 52 kg. Coraz bardziej podoba mi się mój brzuch i uda, widzę już różnicę i czuje się dużo lżej. Już widzę te 52 oczami wyobraźni, na pewno się teraz uda :)

Śniadaniebułka fitness z metką i pastą z bakłażana, ogórek, sałata, herbata350 kcal
2 śniadaniebanan, pomarańcza, kostka czekolady, kawa z mlekiem, herbata 250 kcal
Lunchbułka fitness z mintajem, ogórkiem, sałata, herbata300 kcal
Przekąskakiwi40 kcal
Obiado-Kolacja2 naleśniki z parówką, serem żółtym i warzywami500 kcal
Suma:1450 kcal
Fitnessrower 2 razy po 26 km (jeden przejazd 1,45 h) + 15 min. pilates-1000 kcal
  • chubby90

    chubby90

    26 marca 2014, 22:38

    Rowerowi to się pewnie opony paliły :D

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    26 marca 2014, 20:04

    Ekstra jadłospis, aktywność. Bądź wytrwała przy pisaniu pracy, a na jaki temat?

  • fokaloka

    fokaloka

    26 marca 2014, 14:05

    No to jak dojazd autobusem zajmuje Ci podobny czas to lepiej dla Ciebie jak pojedziesz rowerem, czasu na dojeździe wiele nie stracisz a jaka piękna aktywność będzie :)

  • fokaloka

    fokaloka

    26 marca 2014, 13:02

    Łooo, 2 godziny dojeżdżać do pracy? Chociaż w sumie dobry pomysł na aktywność w ciągu dnia :)