Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 9


Dziś się nie popisałam z bilansem dlatego że byliśmy w restauracji . Dziś dzień ojca więc sama zrobiłam rodzicom pyszne i zdrowe śniadanie i dałam wraz z siostra prezent  Z motywacją u mnie średnio raz jestem cała pełna energii ze chcę ćwiczyć a raz że nic mi się nie chcę .  I te siniaki co o nich wcześniej pisałam, znowu mi się pojawiły... Od odstaniu dni zaczyna pobolewać mi głowa nieraz kręci mi się w głowie. Z 2-3 miesiące wcześniej jeździłam do lekarzy ponieważ wtedy strasznie bolał mnie brzuch i podobno to od stresu... I nie wiem co robić dalej, rodzice pewnie znów mnie nie zapiszą bo znowu nic mi nie będzie. 
Oto mój straszny bilans . 

Śniadanie ;
musli z mlekiem 
pół kanapki z serem, ogórkiem, pomidorem i szczypiorkiem

Obiad ; 
frytki 
kotlet schabowy z grzybami (nie zjadłam całego )
surówki 

Podwieczorek ;
Knoppers 

Kolacja;
parówki te małe (3) 
2 kanapki chleba żytniego z serem, szynką, pomidorem, ogórkiem, szczypiorkiem . 
koktajl z truskawek 

ćwiczenia ; 
mel b ; rozgrzewka, cardio, brzuch, abs, pośladki, nogi 

Dam wam zdj które mi pomaga w motywacji . 



  • believeinyourselfff

    believeinyourselfff

    23 czerwca 2013, 21:44

    Widzę, że też masz problemy ze zdrowiem : ) trzeba się wziąć w garść i w końcu wybrać do lekarza ;p

  • Agacia280

    Agacia280

    23 czerwca 2013, 20:47

    Dziś tak miałam w kościele jak wstałam gwałtownie to zaczęło mi się trochę kręcić w głowie. Albo dziś wszystkim było gorąco a mi zimno...

  • wiwii

    wiwii

    23 czerwca 2013, 20:42

    świetny gest z Twojej strony! Chciałabym mieć kiedyś dzieci, które będą mi robiły śniadanie ;) kochana powodzenia!

  • Agacia280

    Agacia280

    23 czerwca 2013, 20:33

    Ja nie byłam u lekarza w sprawie siników tylko w sprawie brzucha. I te siniki mam równo od 3 maja, pamiętam jak wróciłam z majówki cała w siniakach . Ja tam zemdlałam z 2 razy z braku jedzenia.( wtedy też byłam głupia ) . I od tamtego momentu się wszystko zaczęło.