noo małe.. na sniadanko kanapki z pasta z soi i grzybami z cebulka i koperkiem, na to pomidorek ( o masakra jakie drogie juz sa) i .. kapka majonezu;))) no lezy to co ma sie zepsuć a jako że słodyczy nie jadam.. to kapka przyjemności tez sie nalezy. Zreszta zaraz ide na spacer najpierew ok 25-30 minut, potem znowu wiec troche polaze. spale napewno. :))
I spacerek x3 poprzez zasypane chodniki zaliczony.. najpierw 40 minut, potem kolejne 30 i na koniec 20. I jeszcze zejscie po schodach.. tak tak nie dopuscimy do powrotu wagi z czerwca a nie!
Cookie89
15 stycznia 2013, 11:58Majonez - kaloryczne ale pyszne paskudztwo :D