Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
patelnia grillowa ruless!


no. uwielbiam ją, jest cudowna boska i w ogóle. Uzywam częściej niż ceramicznej.Dziś robiłam placki otrebow (otręby jajo odrobina wody) i zaryzykowałam, bo zazwyczaj robie jeden-dwa cienkie placuszki na malej patelni. Teraz odpalilam grillowa i zrobiłam 3 keksy i sie super zrobiły, az jestem w szuku, naleśnik mi sie rozlał na patelnie i zamiast fajnych małych miałam jeden duzy, kwadatowy- sie człowiek uczy. Placuszki otrebowe- bo ostattnio wykorzystuje glównie płatki owsiane- trzeba coś zmieniać czasami, żeby się nie zudziło. Ciekawe czy placuszki owsiane też da si na grillowej robi.. spróbuje co mi tam. 

Uwielbiam ten stan, kiedy człowiek nie może sie oderwac od ksiązki- i czyta czyta a potem ups 2 w nocy czas spac;)
  • CharlotkaGood

    CharlotkaGood

    20 lutego 2013, 16:30

    Keksy z patelni grillowej? Pierwsze słyszę! Możesz podać przepis, bo ciekawa jestem. Tytuł książki też, bo ostatnio nie mam co czytać ;) Ja mam grillową ze Stylowej Zastawy (taki sklep), co śmieszne kupiona przez przypadek, pani doktor mnie przekonała i akurat jak zamawiałam rzeczy do kuchni to patrzę a tam dobra marka, spoko cena BIERĘ :D Ale zwykle na niej robię kurczaka, mięsko, jakieś szaszłyki - tak na słodko to nie bardzo umiem.