Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jest dobrze i tak trzymać:)


Transfer internetowy  wrócił, znowu mogę  radia bbc online  słuchać, ale oki, ograniczę słuchanie I naukę do paru godzin dziennie;)) boli trochę takie ograniczenie. 
Na śniadanko dziś jogurt + pare łyżk musli , na drugie 4 kanapki z czego na dwóch kawałek masła- z wędliną i keczupem.
i słonecznik na razie garście;)
Obiad makaron z mięsem mielonym w sosie warzywnym,  na kolacje będzie serek wiejski albo  1/2 puszki szprotki  pomidorach z tym serem.
Znowu zaczytuję się w powieściach E.Zoli, uwielbiam u niego ten realizm do bólu;)

kalorie spalone : ok 50 ;) dobrze się zaczyna za chwile spacerek więc znowu coś sie spali 
Nie dam sie musze(chce chce chce chce chce)  zejśc poniżej 60kg w dwa tygodnie. (teraz bedzie więcej bo @ ale postaram się tym razem nie zepsuc zachciankami...(to nieduzo nie dużo niedużo no!!!!)  A mojego faceta ma szlag trafić jak mnie zobaczy- taki mam plan i równocześnie  taką motywacje. Musi się udać! 
  • Martynka155

    Martynka155

    22 kwietnia 2013, 10:31

    No pewnie,że się uda! Co ma się nie udać?! Tym bardziej, że masz dużą motywację.