Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piknie jest:))


tym bardziej, ze zmusiłam się do porannego truchtania po okolicy!! jestem z siebie dumna, bardzo nawet:))))

I śniadanko: płatki owsiane, musli, słonecznik ,otręby i mleko i 500 kalorii;))
II jabłko + jogurt + musli (tylko 2 łyzki bo słodsze;)+  sliwki suszone czyli 350 kalorii
i na tym sie chyba skonczy moje liczenie bo za cholre nie moge znaleśc ile kalori ma serduszko z dzika, wszedzie wołowe wieprzowe, ceilęce drobiowe. No to dupa. Ale wołowe ma 167/100 gr to może dam trochę więcej?Sama nie wiem. ALe gotowane po prostum nie obsmazane (to sie nie tlyko dieta ale i lenistwo nazywa;)

III gulasz z serca jeszcze nie wiem jak (ok 380**/osoba)+ ryż brązowy  160+ sałatka 160 ok 700 (***a co tam policzyłam trochę wiecej niż wołowe) + wino.. ok 350 kal ok 1050, łacznie 1900 aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
IV 2 gotowane  jajko + sałata + ogórek + łyzeczka oliwy koperek 200 i mamy  21000 na dzis. duzo. ele troche ruchu było....

W sumie energii pełno, już nie długo osiagnę pierwszy cel, zejść poniżej 60kg ta cholerna 5 z przodu-  a potem jeszcze pare kg mniej no i wtedy sobie wypatrze strój 2qrwa częsciowy i będę sie napawać;))) ALe jeszcze troche zostało;))
Wyrzuty sumienia.. biegam-truchtam 5- 10 minut, zawsez te wyrzuty spale troszke;)))

kalorie spalone ok, 250:) no i wystarczy na dziś
  • agacik33

    agacik33

    19 maja 2013, 17:44

    nie chce zniszczyc/zaprzepaścic, tego co zgubiłam na rolkach.. zawziełam sie i już:))))

  • Maarzenaaa

    Maarzenaaa

    19 maja 2013, 14:34

    :-)))) cudnie Ci idzie