Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zawalilam cały tydzień...


W sobotę miałam Urodziny... Wcześniej fajnie dieta mi się układała a teraz nie mogę się podnieść. Zła jestem z tego powodu, laze z podłym nastrojem i tylko się na wszystkich wyzywam.  Dziś mam na 11 do pracy. Dzieci rozwiozlam do szkoły, może coś ogarne, lepiej się poczuje... Jedzenie naszykuje zgodnie z dietą. Tylko się cieszę że fitness wczoraj zaluczylam. Może to dobry początek. Pozdrawiam walczących! 

  • ellysa

    ellysa

    18 października 2017, 10:07

    Wszystkiego dobrego:)wszystkie tu mamy wzloty i upadki:)))