Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zagadki matematyczne


A ile jest dziesieciocentowek w jednym euro? Sto!!!! A ile jest 2 x 3? 8? 9? Nie, 10!!! A ile jest 12 : 6? Nie wiem.

Szosta klasa.  Zabraklo mi wczoraj slow.

 

Wlasnie dzwonila moja szefowa, oj, oj, okazuje sie, ze musze pilnie porozmawiac z moja pania doktor na temat mojej odpornosci, szczepien i innych tego typu fajnych rzeczy, bo w chwili obecnej moi pracodawcy nie wiedza, jak mnie potraktowac: normalnie, czy jak wychowawczynie w przedszkolu, czy na przyklad wychowawczynie w wiezieniu dla kobiet, ktore to maja kontakt z dziecmi, ale jako ze teraz coraz wiecej rodzicow nie chce swoich dzieci szczepic, nigdy nie wiadomo, czy te dzieci nie stanowai zagrozenia dla mojej ciazy, i czy w zwiazku z tym moge pracowac, czy nalezy mnie jak najszybciej od tej pracy odsunac. Aaaaaaa. Nie chce byc odsunieta. Dobrze, ze wizyta w przyszlym tygodniu. Ale pani doktor wie, gdzie pracuje, i nic nie mowila.

 

Nie waze sie do wizyty. Po co mam sobie psuc humor:))) No dobra, w tym tygodniu wyszlo mi 70,5 kg, ale w grubym ubraniu i, ze tak powiem, przed toaleta, wiec jak sie ten jeden kilogram odejmie, to nie moge jeszcze narzekac:)

Oprocz tego kicham jak szalona, spie jak susel, czuje sie kwitnaco wrecz, dzisiaj ostatni dzien pracy, w przyszlym tygodniu ferie, kupe rzeczy do zrobienia, ale przynajmniej w domu, uwielbiam pracowac, ale odpoczynek tez sie przyda:)

 

Najbardziej niepokoi mnie fakt, iz chodzi za mna nutelka, taki jeszcze zamkniety, pelen sloik czekoladki, mniam. Ciekawe, kto wygra:)

 

A, i zrobilam liste zakupow do Plätzchen. Dostaje dreszczy na sama mysl. Ze trzy dni mi zejdzie na robieniu, ale za to potem z jaka przyjemnoscia sie je spozywa, przy zapalonej choince, swieczce zapachowej, kubku goracego kakao... Aaaaaachhhh....

 

Sie rozmarzylam. Milego dzionka:)

  • weltoklady

    weltoklady

    28 października 2011, 21:19

    A Ty znowu mi smacora robisz:). My bedziemy piec ciasteczka dopiero koniec listopada, poczatek grudnia. A najbardziej kocham Vanillekipferl:) - te ciasteczka potrafie jesc bez opamietania :D. Co do matematycznych wyczynow Twoich uczniow... ciekawa jestem, jaka byla Twoja spontaniczna reakcja: smiech, szok, niemoc, czy moze po prostu zlosc... Pozdrawiam:)

  • izulka710

    izulka710

    27 października 2011, 14:44

    szacunek za cierpliwość:))Za tobą chodzi nutellka a za mną ciasto z makiem jakieś dobre:))