Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Troche nas przymrozilo


I nie tylko nas.  Mroz z Syberii, no tez cos. Sam mroz jeszcze mozna przezyc, zwlaszcza jak sloneczko swieci, ale ten wiaaaaaatr... Brrrr. Pluszak nawet nie chce z domu wychodzic, szybko siku, kupe i z powrotem, byle nie w ten snieg, nieee, proszeeeee. Co za mieczak z tego Pluszaka sie zrobil:)

 

W zeszlym tygodniu wizytowalam sie u pani ginekolog, wszystko git, moze tylko za duzo skurczy, ale mam brac magnes i sie oszczedzac (ha, ha), oprocz tego w zeszlotygodniowym 31 tc mialam 9 kg na plusie. Podobno wszystko w normie, ale czlowiek zaczyna osiagac wage, o ktorej nigdy wczesniej by nie pomyslal i zaczyna byc przerazony. No nic. Zeby trzeba zacisnac, jeszcze troche przytyc i martwic sie potem:)

W ogole zeby wstac z lozka, musze sie najpierw rozbujac i dopiero potem stoczyc. Cudnie.

A w ogole to jednak praca wysyla mnie na dwa tygodnie urlopu, wiec w zwiazku z tym to moje ostatnie 4 dni pracy, tadam, tadam:) Ciesze sie. Jestem zmeczona, mamy troche problemow, jeden ojciec obiecal na mnie naskarzyc, niech skarzy:) Od jutra przychodzi tez moje zastepstwo, znow w ostatniej chwili kogos znalezli, ale moja szefowa na kazdym kroku powtarza, ze beda na mnie czekac i ze ma nadzieje, ze wroce. Milo.

I generalnie takie wlasnie nudy:) Milego dzionka, kochane. Ide was poczytac, bo ostatnio wszystko tak pobieznie, zagladam i wygladam, nie przez okno, nie moge sie na niczym skoncentrowac. Buziaki.

  • izulka710

    izulka710

    30 stycznia 2012, 13:42

    Mój kundel raczej ochoczo wychodzi mimo mrozu,ale on zawsze taki napalony bo szuka zdobyczy:/Pracuj sobie ostatnie dni a potem odpoczynek moja droga:)Miłego,ciepłego dnia ci życzę!!!!!!!

  • asia0525

    asia0525

    30 stycznia 2012, 13:09

    Fajnie, że będziesz mogła odpocząć!!!

  • nika84

    nika84

    30 stycznia 2012, 12:32

    zazdroszcze tych 9 na plusie, u mnie juz 16 kg!!!!! masakra, ja juz nie bede sie skarzyla jak to ciezko jest wstac z lozka, nie ma co gadac ale mozesz sobie wyobrazic.. juz nawet nie chodzi o lozko ale o wstawanie z czegokolwiek.. nie wiem jak ja to zrzuce po ciazy, oj bedzie zalamka cos czuje.. A co do mrozow to u mnie tez jest tragicznie, zimnica straszna a w piatek ma byc -30 stopni!!!!!!!!!!! nawet nosa nie wychyle na zewnatrz... :D:D:D