Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Azalia


To 33 tydzien.

Dajecie wiare???????????? Kiedy to minelo?????????

No mowie wam, taka biedna jestem, dzisiaj mam dzien na uzalanie sie nad soba:) Wczoraj pojechalam jednak na fitness, i dostalam od Christine taki specjalny pas podtrzymujacy na brzuch, zeby troche lono me odciazyl. Moge w nim tez spac, musze sprobowac, bo jak leze, to jest chyba najgorzej. Spie niespokojnie, krece sie, wtedy boli najbardziej, budze sie, przekladam, znow boli, i takie tam, dookola gorki.

I wczoraj tez dzwonily juz dziewczyny ze szkoly, ale akurat bylam z Molka na spacerze.

 

A w ogole to dostalam azalie pokojowa. Cudny kwiatek, ale kurde, jak przeczytalam w necie, jakie ma wymagania, to tak sobie mysle, ze chyba moge ja od razu wyrzucic, bo nie ma bata, zdechnie tu u nas, predzej czy pozniej. Wszystkie inne mi zdychaja, bez wzgledu na to, co robie, naprawde, nie kumam tego, a tu jeszcze dostaje taka wymagajaca azalie, chyba na glowe upadla.

I czy ktos moze mi powiedziec, dlaczego za wszelka cene staralam sie domyc szybe w szafce plynem do czyszczenia kominkow? I sie dziwilam dlugo, dlaczego taka zamazana jest? Cos pancia jakas taka zakrecona.

I snieg pada. No naprawde, to juz lekka przesada. Snieg, przy takich temperaturach? Cos sie chyba komus strasznie pomylilo.

 

Milego dzionka, kochane:)

  • asia0525

    asia0525

    7 lutego 2012, 15:33

    Mi też ciąża siada czasami na mózg i robię dziwne rzeczy ;) A do kwiatów też nie mam ręki... kaktusy najlepsze :)

  • izulka710

    izulka710

    7 lutego 2012, 13:37

    Moja droga zleciało i to bardzo:))Dobrego samopoczucia ci życzę i nie daj się tej szybie i innym takim...:))Co do azalii to ci nie pomogę:(Będziesz miała wiosenną córeczkę?

  • KaSia1910

    KaSia1910

    7 lutego 2012, 11:48

    spoko dasz radę z azalią jeśli ja dałam. Ja mam dwie lewe ręce do kwiatów. Ciągle zapominam o podlewaniu. Najważniejsze to znaleźć dobre miejsce dla kwiatka. Od czasu do czasu musisz go dokarmiać wtedy lepiej kwitnie. Wspólczuję z tym spaniem, nadal pamiętam moje bolączki bo to nie tak dawno było. Teraz ciąża nie pozwala spaća potem dzidiuś i tak przez następne kilka lat, pozdrawiam