Baaardzo bylam dzielna w tym tygodniu. Codziennie cwiczylam brzuch i trzy razy cardio do tego. Tadam :) Dzisiaj robie sobie przerwe, albo i nie, bo czuje zapal ogromny, ale podobno od czasu do czasu lepiej sobie zrobic przerwe, coby miesnie sie zregenerowaly, tak czy nie?
A'propo miesni, jak cwicze, to boli, ale nie mam zadnych zakwasow ani nic. Czy to normalne?
Jutro ide do lekarza z moim uchem, to znaczy pojde, jak dojade, bo podobno ma byc gololedz, jak rzeczywiscie, to przeloze wizyte, ale moze nie bedzie tak zle. Ja mam wrazenie, ze te moje bole glowy to chyba cos wspolnego jednak z tym uchem maja, bo z cisnieniem nigdy nie mialam problemow, naleze do tych, co to raczej niskie maja. No zobaczymy.
Malazolza od kilku dni wspina sie po wszystkim i po wszystkich, staje w lozeczku i sie wscieka, jak jej to nie wychodzi, a w ogole najchetniej to by tylko stala, stala, stala, a ty czlowieku ja trzymaj zgiety w pol, jaaaasne. Od wtorku przestalam zupelnie karmic, fajne to uczucie, swoj biust miec znow dla siebie:)
Nie wiem, czy to wiosna idzie, czy co, ale zyc mi sie chce?
Milego dzionka, szczypiorki.
MamaJowitki
21 stycznia 2013, 12:12i dobrze ze zyc Ci sie chce, ja tez tak niedawno poczulam :) uwazaj na kregoslup, ja po probiach chodzenia Jowi wyladowalam na fizykoterapi :D
izulka710
20 stycznia 2013, 20:22Mała jest ciekawa świata,a ty musisz za nią biegać:/Gimnastyka pewna:))Pozdrawiam!
KaSia1910
20 stycznia 2013, 14:16No jak ruszy z miejsca ta twoja mała to będzie zabawa:)) od razu stracisz kilka kilo latając za nią:))
karamija77
20 stycznia 2013, 13:12Fajnie fajnie :) Cieszę się :)
annna1978
20 stycznia 2013, 12:51super, pamiętam, że również takie miałam myśli o karmieniu!
asia0525
20 stycznia 2013, 12:03Mi też się chce ;) Zazdroszczę, że już nie karmisz ;) Adaś nie odpuszcza cyca ;)