Z sama soba chyba. Niekoniecznie sie ogarnelam, ale jakos tak mi lepiej z sama soba. Przestalam sie zamartwiac tym, co jem, ile jem, czy w ogole jem, jak wygladam, i od razu zrobilo sie fajniej. Nie mowie, ze sie zaakceptowalam, sie w sobie zakochalam i te inne, ale generalnie czuje sie jakos w srodku inaczej. Nie potrafie tego ubrac w slowa nawet, gamon jeden, ale generalnie powiem, ze nie jest zle.
Tak w ogole to ja sie chyba nie odchudzam. Przestalo mi zalezec, zaczelo mi zwisac i powiewac, zyje sie raz, carpe diem i takie tam.
Ba, pewnie, ze zdarza mi sie pozrec cala czekolade na raz. Ba, narobilam ciasteczek bozonarodzeniowych i teraz ktos musi je zjesc, rozdaje je po ludziach i wysylam rodzinie i wciaz ich pelno. Ale ba, fajnie jest, ot co.
I niech tak kurna zostanie.
Spodnie, co to w zeszlym roku kupilam, a moze na poczatku tego roku? sie zsuwaja, wiec sama nie wiem, moze to taki kroj zsuwajacy sie, bo niemozliwe, zeby zsuwaly sie, bo moje dupsko zwiotczalo.
Malazolza oszalala na punkcie Hello Kitty, widzi to badziewie wszedzie i wola Kitty, Kitty albo miauuuuu. Dzisiaj wpadla w panike na widok Mikolaja w naszej grupie, do tego stopnia, ze nawet do skarpety nie zajrzala i zaraz po powrocie do domu poszla spac. I spi jeszcze, bidulka, normalnie bede musiala ja obudzic, bo potem wieczorem bedzie cyrk. I psa szukamy, jak rany, w zasadzie to nie chce nic innego oprocz rottka, ale gdzie tu teraz dostac naprawde porzadnego rottka z jeszcze porzadniejszym charakterem???? Takiego, ktoremu mozna zaufac???? Nie produkuja juz takich, ech, i pewnie padnie na mini aussika, ha, to dopiero bedzie odjazd, agility i inne pasienie owiec, tralala, i na kogo wypadnie, taaa, nie pokazywac palcem.
Kobity kochane, co moge dobrego ugotowac bez miesa na obiad????? Bo juz sie normalnie pomyslowo wyczerpalam, podpowiedzi jakiejs potrzebuje, pliz, pliz.
Milego dzionka.
gi.jungbauer
10 grudnia 2013, 16:53Ostatnio furorę u mnie robi barszczyk a do tego pasztecik z kapustą na ten przykład. Ale to może być trochę za mało. A może danie z soczewicy i selera naciorewgo? Najwyższa pora pogodzić się z sobą no nie?
Pokerusia
10 grudnia 2013, 16:39ja dzisiaj miałam naleśniki na słodko więc może coś w ten deseń:-) ciesz się, że to jak na razie Hello Kitty moje wołają- o jaki fajny laptop, o jeszcze lepszy tablet!!! zwariować można:-)
Trollik
10 grudnia 2013, 16:36makaron z pieczarkami, pietruszka i serem...pieczarki z cebulka na oliwie do odparowania, makaron gotujesz, mieszasz, posypujesz pietruszka i tartym serem
ZizuZuuuax3
10 grudnia 2013, 15:24Ja również mam fioła na punkcie Hello Kitty pomimo tego że jestem już dorosła :D
PaczekBezLukru
10 grudnia 2013, 15:14makaron z pesto i z lososiem wedzonym :-) albo jak ma byc tlusciej feta smazona jak schnitzel(w bulce i jjaku obtaczana)...albo zupa z ogorkow kiszonych, albo zupa krem z porow(pycha)....moze cos z tego Ci podpasuje :-P