Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyslac meza po zakupy


Po pietruszke. Zamiast z korzeniem, wraca z zielenina.
Dobrze, ze seler taki duzy chociaz.

Ej, pancie, cos sie psuje chyba, waga spada. Bez laski na dodatek, jako ze odzywiam sie lodowymi cukierkami. Tfu, tfu.
  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    22 grudnia 2013, 00:32

    Dziekujcie Panu dziopki, ze wasi menowie w ogole na zakupy raczą sie wybrac. To nie w kazdym domu norma. No i w dojczlandi korzen malo popularny jest. Kiedys kupilam pasternak myslac ze to wlasnie pietruszka. Dopiero turecji sklep mnie zaszokowal, kiedy w sasiednich skrzynkach lezaly pasternak i pietrycha :)

  • Cailina

    Cailina

    21 grudnia 2013, 21:41

    Moze waga sie psuje?;-)

  • Cailina

    Cailina

    21 grudnia 2013, 21:41

    Moze waga sie psuje?;-)

  • annna1978

    annna1978

    21 grudnia 2013, 20:16

    :)))) meeen's :)