Witam Was drogie vitalijki,mam nadzieje ze Wam chudniecie poszlo lepiej jak mi,bo ja od marca troche popuscilam pasa no i prosze waga doszla do 71kg(tyle bylo 1maja2010r).Patrzac w lustro nie bylo az tak zle,ale bylam z mezem na zakupach i znalazlam zaje...ste spodnie,patrzac na nie wydawalo sie ze beda dobra,no to lece do przymierzalni.Myslalam ze mnie krew zaleje,nawet ich przez udo nie przeciagnelam.Normalnie plakac mi sie chcialo jakja moglam do tego sie doprowadzic,no ale coz nie ma co plakac bo przeciez to moja wina niczyja inna.No i probowalam sie odchudzac ale jakos szlo pod gorke,do momentu az spotkalam kolezanke,dzieki ktorej rok temu schudlam 10kg.Wygladala rewelacyjnie,szczuplutka normalnie laska,wlasnie ponownie byla na diecie.Przyznala mi sie ze od zeszlego roku przytyla 14kg,poprostu odpuscila odchudzanie i popuscila pasa w jedzeniu no i takie sa rezultaty.No ale wziela sie za siebie i schudla te 14kg.I ponownie jak rok temu zmobilizowalo mnie to jak cholera,pomyslalam, ze nie jest tak zle bo ja az tak duzo nie przytylam bo ok 6kg,ale i tak to niedobrze bo powinnam chudnac a nie tyc.Wiec postanowilam ostro wziasc sie w garsc i zaczac ponownie trzymac sie dokladnie diety,wiec od 1maja z waga 71kg zaczelam odchudzanie *postanowione*.Dzis jest 13maj i moja waga wynosi 68,9,w 12 dni 2,1kg bardzo mnie to mobilizuje i ciesze sie gdy widze zadowolenie mojego meza.Jestem taka szczesliwa ze moja waga spada ze chcialabym to oznajmic calemu swiatu,bo kazdy kilogram to dlamnie ogromny sukces,bo powrot do ponownego odchudzania nie jest taki latwy ciezko sie zaczyna,ale jak sie widzi ze kilogramy spadaja to cieszy niesamowicie,az chce sie zyc.Zycze Wam drogie vitalijki ogromnych sukcesow i zebyscie nie mialy zadnych chwil zwatpienia i slabosci,trzymajcie stanowczo diete a efekty murowane.Pozdrawiam Was serdecznie w sobote napisze ile spadlo kg przez 14dni bo mam wazenie.
Carla888
13 maja 2010, 13:32Trzymam kciuki :) będzie ok :D