Dzis sobota nastepny tydzien za mna i jestem zadowolona bo waga spadla o 0.8kg,wiec postepy widac a pomiary takze w niektorych czesciach ciala spadly, takze humor dzis dopisuje.Wczoraj rowniez pojawil sie usmiech na mojej twarzy bo wcisnelam dzinsy,w ktore sie juz nie miescilam a moje ulubione rybaczki,rowniez dzinsowe musialam zapiac paskiem i to na dalsza dziurke,wiec bardzo sie ciesze i mam nadzieje ze dotre do celu.Moj cel to we wrzesniu wazyc 10kg mniej bo mam byc swiadkowa na weselu wiec biore sie ostro w garsc.Zycze Wam drogie vitalijki samych sukcesow i nie poddawajcie sie bo spadek wagi to dla kobiety najlepsza wiadomosc.
iwona088
22 maja 2010, 12:29pewnie że dotrzesz:)