Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiedy pijecie kawę?Po śniadaniu czy przed?

znalazłam mój model , sa chwalone :))) http://www.asics.pl/running/biegacze-maja-glos/201303-test-butow-gel-pulse-4/

Niestety daleko mi do eksperta w dziedzinie butów. Nie pamietam modelu dokładnie niestety. Przedział cenowy ( 330 zl cena regilarna , 180 zl w promocji) sugeruje że nie są to porszaki w tej dziedzinie. Napewno rodzaj butów zalezy od powierzchni ,ja jednak wyszłam z założenia że nie kupie najtańszych i wybiore takie w ktorych mi dobrze noga lezy. Napewno porady specjalisty są bezcenne ,no ale póki co 500 zl za buty nie dam. Reasumując...wydaje mi sie że nawet jesli biegasz po gruntowych drogach czy lące nie potrzebujesz jakiś mega agresywnych butów tylko maksymalnie wygodne. Na portalach zwracaja uwage żeby miałay jakis system amortyzacji. No te moje niby cos tam mają gel-srel :))) Przez ostatnie 7 miesiecy biegałam w prawie najtańszych Kalenij i też było fajnie :)

z takim podejściem "szkoda gadki idę biegać" cel osiągniesz na pewno wcześniej niż wiosną :)))) trzymam kciuki i miłego biegania!!!!

po śniadaniu, na pusty żoładek - nie wolno! ;-)

ja akurat miałam galaretki z cukrem ; )

Dzięki!:) Tobie również życzę powodzenia!:)

Moja koleżanka kiedyś miała problemy z wagą (nie duże, ale chudzina nie była) i przestała pić na pół godziny przed posiłkiem i po posiłku, efekty ma super! Diety nie zmieniła więc to od tego, ale pewnie każdy organizm ma inaczej.

Lepiej po. Przed, to zabójstwo dla żołądka- takie moje zdanie. Trawienie pobudza też mieszanka-2 łyżki soku aloesowego, dwie łyżki oliwy z oliwek plus 2 łyżki soku z cytryny na godzinę przed śniadaniem. Nie ma siły...

Właśnie tu tkwi problem potrafię wypić bardzo dużo a w życiu kaca nie miałam :)Rano wstaje jak nówka ,a wódka nie sprzyja odchudzaniu :)To błędne koło:)

Ja zawsze miałam problemy z trawieniem, dlatego z rana przed śniadaniem piję kawę. Bardzo dobrze pobudza mi to jelita. Też kiedyś słyszałam, że nie powinno się pić do jedzenia. Ale wydaje mi się, że każdy ma po prostu inną na to opinię.