Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny miesiąc za mną i łącznie 7,5cm mniej.


Dziś waga pokazała 72,7 trochę mnie zawiodła(albo ja ją: podjadaniem bułek i słodyczy),tak więc tylko 500gram mniej niż miesiąc temu.Wczoraj też zjadłam kawałek ciemnego  chleba ze słonecznikiem o 21 ,odczekałam te 3 godzinki i poszłam spać,ale mimo wszystko.
Za to jestem zadowolona z siebie bo biagam więcej niż sobie założyłam.Postanowieniem na styczeń było 13 razy biegać i jak dziś pobiegnę to już będzie 13 raz, a gdzie tu do końca miesiąca!
Centymetr był dla mnie bardziej łaskawy,najwięcej zeszło z brzucha -3,talia -1,,biodra -1,
pupa -1,biust -1 i udo 0,5
Tak więc te 3 cm z brzucha dały tyle że spodnie które były ciasne już nie są!!!!
Za chwilkę jadę odebrać na pocztę hula hop i jak przestanie mnie biodro boleć zaczynam kręcić!
A dziś postaram się pilnować lepiej z jedzeniem i jutro też wskoczę na wagę,może ta wczorajsza kolacyjka zalega w jelitach ha ha ha.
Miłego dnia!
  • norseman

    norseman

    24 stycznia 2014, 19:45

    Zazwyczaj biegam bardzo wcześnie rano i nie chce mi się rozgrzewać przed biegiem, ale za to bardzo dokładnie się rozciągam po. Co do rozciągania korzystam z tych porad: http://www.bieganie.pl/?cat=280 tam też znajdziesz jak rozciągnąć biodro i uniknąć kontuzji ;)

  • zdecydowana1985

    zdecydowana1985

    23 stycznia 2014, 14:13

    Super że cm lecą, tak ma być:) to wszystko tylko i wyłącznie dzięki swojej ciężkiej pracy osiągnęłaś:) Gratuluję:) No 13 treningów w tym miesiącu to sporo, ja jak na razie mam 9 za sobą, jeszcze 4 przede mną:) No to lecimy dalej kochana:) Pozdrawiam gorąco:):)

  • ObrazonaZona

    ObrazonaZona

    23 stycznia 2014, 10:40

    1cm ładnie Ci spadły :) Ja do biegania niestety mam słomiany zapał :(